Hej
Drugi post chyba jeszcze
trudniej napisać niż pierwszy. Mam tyle rzeczy tyle zdjęć, które chciałabym powiedzieć i pokazać ale już nie wiem od czego zacząć. Myślę, że zacznę od
pierwszej, z której jestem bardzo dumna. Zazwyczaj mam bardzo mało czasu dla
siebie- dom- uczelnia- treningi- treningi- uczelnia- dom. Dopiero wakacje są
małą odskocznią. Po pierwszym roku na uczelni byłam całkowicie wykończona
dlatego postanowiłam zrobić coś dla siebie. Nie jestem typem imprezowiczki
dlatego po sesji zabrałam się za robótki ręczne. Stworzyłam dwie bluzki. Jaka
miła była ta cisza, ten spokój podczas naszywania łatek.
Poniżej przedstawiam Wam efekty mojej pracy:
" I love DIY"
"MALINA"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz